Liczba pasażerów w 2012 (statystyki polskich lotnisk)
Mamy już 2013 roku, pora na podsumowanie roku poprzedniego. Znamy już wyniki polskich lotnisk.
W całej Polsce w 2012 roku zaobserwować można wzrost liczby odprawionych pasażerów – od symbolicznego w wysokości 0.5%, aż do 36% czy 64% wzrostu.
Najwięcej pasażerów odprawiło lotnisko w Warszawie, na drugim miejscu znalazł się Kraków, a trzecie miejsce zajął Gdańsk.
Poniżej przedstawiamy najważniejsze dane związane z poszczególnymi lotniskami.
| Lotnisko | Liczba pasażerów w 2012 | Zmiana w porównaniu do 2011 |
| Warszawa (WAW) | 9 500 000 | + 2,7% |
| Kraków (KRK) | 3 438 758 | + 14% |
| Gdańsk (GDN) | 2 906 000 | + 18% |
| Katowice (KTW) | 2 550 000 | + 2% |
| Wrocław (WRO) | 1 996 552 | + 20,5% |
| Poznań (POZ) | 1 516 587 | + 3,6% |
| Modlin (WMI) | 767 951 (bez grudnia) | lotniska działa od 07.2012 |
| Rzeszów (RZE) | 565 000 | + 15% |
| Łódź (LCJ) | 462 931 | + 19,2% |
| Szczecin (SZZ) | 355 976 | + 35,8% |
| Bydgoszcz (BZG) | 340 024 | + 22% |
| Zielona Góra (IEG) | 12 276 | + 64% |
| Lublin (LUZ) | 5 371 | lotnisko działa od 17.12.2012 |
Powered by GetYourGuide
a Zielona Góra/Babimost ?!?!
W tym roku na mniejszych lotniskach będzie jednak mniej podróżnych. Po zamknięciu OLT i wycofaniu się eurolotu z lotów między polskimi portami lotniczymi nie ma co liczyć na cud.
Skoro Kraków jest drugi na liście to dla czego z tego lotniska jest tak mało promocyjnych lotów? Czy może mi to ktoś wyjaśnić:)
@Qlob
Sam sobie odpowiedziales. Jak jest coraz wiecej chetnych na loty przy obecnych cenach to po co je obnizac?
Moze od kwietnia cos ruszy jak poplynie kasa z naszych podatkow… :)
Kiedys Katowice i Krakow szły łeb w łeb a teraz TRAGEDIA na dodatek NIE DA SIĘ DOJECHAC bezplatnie pod TERMINAL WSTYD !!! Zamiast wlaczyc o pasazerów – maja ich gdzies !!!! wiec wroze ze w tym roku bedzie jeszcze gorzej JA czy do Krakowa czy Katowic mam podobny dojazd więc Katowice BYE BYE BYE !!
Szczecin słabiutko… Nie ma ŻADNEGO połączenia lotnisko-centrum. Samo lotnisko zresztą daleko od miasta.