FORT DE FRANCE – PARYŻ ORLY
Po całym tygodniu pobytu na Martynice nadszedł czas powrotu.
Nasz walizka po brzegi wypchana rumem waży.. 31,1 kg. Obsługa na odprawie w Fort de France przyczepia nam etykietkę “heavy”.
My natomiast zaczynamy myśleć o tym jak zamierzamy zredukować wagę bagażu do 20 kg, gdyż właśnie taki bagaż kupiony na kolejnym locie w easyJet…
Na początek jednak przychodzi pora na pożegnalne piwko i drink w barze przed lotniskiem:
Po całkiem sprawnej kontroli bezpieczeństwa przechodzimy na strefę wolnocłową. Można tutaj zakupić m.in. wiele rodzajów rumu, niestety w cenach o 5-10 EUR wyższych niż w sklepach czy w rumiarniach. Nie korzystamy, bo już wieziemy wystarczająco dużo :)
Do Paryża wracamy tym samym samolotem, którym lecieliśmy w pierwszą stronę:
Jeszcze przed boardingiem Kamil prezentuje nam jakich rzeczy nie możemy wnieść na pokład samolotu:
Przychodzi czas na boarding:
Tym razem mamy miejsca numer 45A i 45B, a Kamil i Kamila zajmują… znowu miejsca przed nami.
Przed startem załoga rozpuszcza “Coś” po samolocie – pewnie jakiś środek na tropikalne żyjątka.
Po starcie otrzymujemy menu z posiłkami na naszym locie. Tym razem jednak z niego nie skorzystamy, gdyż zamówiliśmy sobie posiłki specjalne. Ja wybrałem zestaw “muzułmański”, a Stefcia opcję “wegetariańską”.
Wybór posiłku specjalnego na kilka plusów, a największy z nich jest taki, iż jedzenie otrzymuje się jako jedne z pierwszych osób w samolocie :)
Menu muzułmańskie:
Menu wegetariańskie (trafiły się owoce morza):
Tutaj trzeba dodać, iż zanim “normalny” catering doszedł do naszego rzędu, to zdążyliśmy już dawno zjeść swoje zestawy. Szkoda, że nie można było wziąć drugiego (a może można było?? w sumie nie spytaliśmy się…)
Poranne śniadanie jest także smaczne:
Tym razem w samolocie spało nam się trochę gorzej niż w pierwszą stronę. Ciężko było także z wyborem filmów, gdyż w systemie rozrywki pokładowej były dostępne dokładnie tego same filmy i seriale…
Po ponad 8 godzinach lądujemy na lotnisku Paryż Orly. Chwilę potem zaczyna mocno padać i grzmieć.
Po przejściu do terminalu Pan Strażnik w budce nie chce mi niestety wbić francuskiej pieczątki w paszport…
Tuż przy taśmach bagażowych rozstajemy się z Kamilem i Kamilą. Za kilka godzin mają pociąg do Brukseli, skąd po jednodniowym pobycie wracają do Polski.
My czekamy dalej za swoim bagażem, wyjeżdża on jako jeden z ostatnich.
PARYŻ ORLY – BERLIN SCHONEFELD
Bagaż odbieramy około godziny 9.45. Ponieważ kolejny lot mamy o 14, postanawiamy oddać bagaż od razu w punkcie Bag Drop, dzięki czemu pozbędziemy się ciężaru.
Na początek jednak musimy zrzucić z wagi jakieś 11 kg i coś z nimi zrobić. Przepakowaliśmy co tylko mogliśmy do bagażów podręcznych i ruszamy do kolejki.
Okazuje się jednak, iż bagaż można oddać TYLKO na 2 godziny przed lotem – w naszym przypadku około 12 – i nie ma takiej możliwości, aby zrobić to wcześniej…
Przy okazji sprawdzamy bagaż i okazuje się, iż waży on 25 kg, dalej o 5 kg za dużo.
Po długim oczekiwaniu (strasznie nam się dłużyło) nadchodzi godzina 12 i możemy oddać bagaż. Na szczęście obsługa nie robi problemów z wagą bagażu. Jeden plus dla nich :)
Przy okazji chciałem dodać kilka słów o easyJetowym Bag Dropie w Paryżu Orly. Po kilku godzinach obserwacji mogę stwierdzić, iż Bag Drop praktycznie nic pasażerowi NIE DAJE i nie ułatwia – kolejki są takie same jak podczas zwykłej odprawy, kiedy to pracownik musi wydać pasażerowi kartę pokładową…
Już niedługo lecimy:
Inne easyJet na lotnisku Orly:
I fragment naszego samolotu:
Na pokładzie Airbusa A320 zostało trochę wolnych miejsc:
I żegnamy Paryż:
Postanawiamy wesprzeć easyJeta i za łącznie 8 EUR (po 4 EUR każdy) kupujemy dwa zestawy: kawa + muffinka. Nawet nie wychodzi to drogo, jest dobre:)
Po bardzo krótkim locie witamy lotnisko Berlin Schonefeld:
Podjeżdżają (podchodzą?) do nas schody:
A my żegnamy się z pomarańczowym easyJetem:
Do odjazdu PolskiegoBusa mamy około 5 godzin czasu. Nie opłaca się jechać do miasta, dlatego wspomagamy się niemieckim piwem oraz przepyszną Kartoffelsuppe za 3,50 EUR.
Warto także skorzystać z kawałku trawnika koło terminalu. Godzina snu pomaga w regeneracji sił :)
Nasz PolskiBus podjeżdża punktualnie. Na szczęście jest w miarę dużo miejsc i każdy z nas może zając osobne rzędy i wygodnie pójść spać :)
Ciekawa relacja.Ja byłem w maju na Martynice. Fajnie było zobaczyć te miejsca w których także i wy byliście. Również spaliśmy w tym samym hotelu w Paryżu, plus taki że bardzo blisko lotniska. Jeżeli chodzi o nocleg to myśmy spali w La Diamant za 570 euro na 5 osób dorosłych.
http://www.sous-les-cocotiers.com/en/location-martinique/oasis.htm
W związku z tym, że wiedzieliśmy że będziemy mieć ciężkie bagaże w dwie strony zdecydowaliśmy się na przejazd nocnym pociągiem z Berlina.Bilety kupowane na stronie niemieckiej są po 43 euro, na francuskiej, które wysyłają pocztą można było kupić po 29 euro(3 miesiące przed podróżą)
Martynika bez zdjęć ze słynnej plaży? AYFKM?
Plaże masz w drugiej części:
https://www.mlecznepodroze.pl/2013/06/23/martynika-2013-relacja-z-podrozy-czesc-2/
http://mw2.google.com/mw-panoramio/photos/medium/46748505.jpg
Miałem na myśli tą plażę ;)
Ta plaża jest w Sint Maarten (St. Maarten/Saint-Martin), kod lotniska SXM. Jest to totalnie coś innego, więc chyba Ci się wyspy pomyliły…
Z Martyniki jest kawałek drogi na tą wyspę…
Jaki fajny krokodyl przy basenie :) Jeśli wliczyć go do zwierzyńca, to było ich aż 4 szt. :)
Świetna wyprawa! planujemy wyjazd w tym roku, nie wiem tylko czy to dobry pomysł by jechać tam w okolicach października?
Zasadnicze pytanie do Autora Relacji – jak/kiedy udało się trafić na lot w tak fatastycznej cenie (kiedy zakup biletu, czy to był ‘strzał’ oferta czy duższe polowanie na ten kierunek)? (z tego co się orientowałam to w stałej najtańszej opcji z Paryża to ok 370 eur). Czy jest szansa ze, że takie promocje AirCaraibes przytrafiają się cyklicznie? Z jakim wyprzedzeniem najlepiej szukać? Dziękuję, za wszelkie wskazówki :) Pozdrawiam
Dołączam się do pytania poprzednika… Czy możesz wyjaśnić, co robić, by zdobyć przelot w tak dobrej cenie? Czy to tylko dzieło przypadku, efekt długiego polowania, czy jakieś triki :-) ? Wspaniała podróż, gratuluję!
To be fair MM usually speaks bluntly about why his team sucked out and takes his own blame for not making adjustments. Now if he could go ahead and actually take his own advice that would be great