
Gruzja 2013 – relacja część 4 (Tbilisi, gruziński lot krajowy, Batumi i powrót do Polski)
Zapraszamy na relację z wycieczki do Gruzji. Przed Wami czwarta część relacji. Teraz udajemy lotem krajowym z Tbilisi do Batumi. A na koniec odlot z Kutaisi.
Dzień 7 (28 maja, wtorek)
Poranek ostatniego dnia wita nas deszczem i ulewą. Przez pogodę nie ruszamy się z domu i na spokojnie zjadamy śniadanie.
Na początek – sufit w naszym pokoju:
Pomału kończymy naszą podróż. Joe z Tatą zawożą nas na pocztę, a znaleźć działającą pocztę to tutaj osiągnięcie. Jeden z oddziałów poczty mieści się gdzieś tutaj: KLIK
Ceny znaczków nie są też specjalnie przyjazne – jeden znaczek kosztuje 4 lari, czyli ok 8 PLN!
Na koniec zostajemy zabrani do wielkiej katedry dominującej nad miastem. Została ona zbudowana 2 lata temu i jest największym tego typu budynkiem w Gruzji.
Trzeba przyznać, iż rzeczywiście jest większa od innych :)
Tak kończymy zwiedzanie Tbilisi, które zobaczyliśmy trochę po łebkach. Być może nadrobimy to w przyszłości, gdy wrócimy do Gruzji.
Joe z tatą odwożą nas na lotnisku w Tbilisi, skąd czeka nas lot do Batumi. Korzystając z dobrych przedsezonowych cen w Georgian Airways postanowiliśmy nie jechać nocnym pociągiem, ale pokonać tą drogę sposobem najszybszym, czyli samolotem.
Boarding i security na lotach krajowych w Gruzji odbywają się z terminala krajowego, który raczej powinien się nazywać pomieszczeniem, a nie terminalem :)
Nie ma się jednak co dziwić: krajówki w Gruzji to – w maju – tylko loty na trasie Tbilisi – Batumi, które odbywały się 3-4-5 razy w tygodniu.
Zmieniło się to bodajże od początku czerwca: Georgian Airways rozpoczął loty na trasie Tbilisi – Kutaisi. Loty mają odbywać się także ok 4 razy w tygodniu.
Lot był bardzo krótki – trwał około 30-35 minut, a na pokładzie było bodajże 16 osób. W trakcie przeloty załoga podała wodę, do jedzenia nic nie dali:/
Cześć:) Ile zapłaciliście za bilet krajowy w Gruzji? Używaliście jakiś kodów zniżkowych lub “patentów”?
mi sie spodobalo batumi:)
Haha.. gruzińska poczta to osobna bajka… z wielu źródeł otrzymywałem informacje, że mniej więcej 4 na 5 nierejestrowanych przesyłek (np. pocztówek wysłanych z Gruzji poza jej granice) nie dociera nigdy do adresata :) a najtańsze znaczki do Polski kosztują właśnie ponad 4 lari :) Wygląda na to, że wynalazek “poczty” jest tutaj postrzegany jako bezużyteczna “fanaberia”….. a tak na marginesie, widzieliście chociaż jedną skrzynkę pocztową? :P
Monastyry, monastyry i monastyry …no wiecej tego niż unas kosciołow i aptek ;)
PS. pociąg Tbs- Batumi to super sprawa …tani nocleg+transport w 1dnym. no nasze PKP ma dużo do poprawy, bezpieczenstwo, komfort. :) Polecam mimo wszystko pociągiem.
Świetna relacja przeczytalam cala na raz :) Piekne widoki !!!
Jak to jest z tym przewozem alkoholi w podręcznym. W nim mieliście wino czy w rejestrowanym? Ile litrów wina można zabrać i musi być też w tych plastikowych woreczkach, w regulaminie jest, że butelka max 100ml. :)
Wino mieliśmy w rejestrowanym. W sumie chyba 4 butelki + trochę wódki (1 bagaz na 2 osoby).
Limity masz tutaj:
http://ec.europa.eu/taxation_customs/common/travellers/enter_eu/
My pomiędzy Batumi i Tbilisi poruszaliśmy się nocnym pociągiem, co polecamy, jest tani i nie traci się czasu na lotniskach. A o tym, co warto zrobić w Batumi pisalismy na blogu: http://www.zlotaproporcja.pl/2014/07/02/4-rzeczy-ktore-powinienes-zrobic-w-batumi/
Jesli planujecie zwiedzac Tbiisi, to polecam skorzystac z bezbolesnego przewodnika po Tbilisi:
http://lovestreetfashion.pl/bezbolesny-przewodnik-po-tbilisi/
Z kolei w pobliżu Kutaisi znajduje się jedno z najbardziej niesamowitych miejsc w Gruzji – Filar Katskhi. Naprawdę polecam!
http://lovestreetfashion.pl/filar-katskhi-niezwykle-miejsce-w-gruzji/
You could get solutions like social media sites likes, social media comments, social media sites views and social media sites fans.