Home relacja Dubaj 2013 relacja – dwa dni w Dubaju + powrót
Dubaj 2013 relacja – dwa dni w Dubaju + powrót

Dubaj 2013 relacja – dwa dni w Dubaju + powrót

Ostatni dzień wycieczki, czyli powrót z Dubaju do Warszawy oraz dalej do Wrocławia.

Wstaliśmy przed 4. Szybki spakowanie się i ruszamy. Na placu obok mieliśmy poczekać za taksówką. O tej godzinie nie ma jak inaczej dostać się na lotnisko, gdyż metro jeździ dopiero od 6 rano.

Nie musimy długo czekać, taksówka w zasadzie sama się “napatoczyła” 2 minuty po wyjściu z domu. W środku małe i miłe zaskoczenie – licznik taksówki “startuje” od 3,50 AED. W trakcie jazdy też jakoś tak wolno bije… Na lotnisko jest kilkanaście kilometrów, na lotnisku licznik wskazał 17,50 AED. Taniutko:)

Idziemy na odprawę, oddajemy walizkę i plecak. Łącznie mamy 34,5 kg bagażu – w sumie bardzo mało i grubo poniżej limity Emirates.

W trakcie oczekiwania na lot okazuje się, iż boarding będzie z Terminalu 1 z bramki numer C40. Jest tak kawałek z Terminalu 3 w którym czekaliśmy na lot.

Co ciekawe – do samolotu Airbus A330 zostajemy przewiezieni autobusem. Po drodze zwiedzamy prawie całą płytę lotniska, gdyż nas samolot stał gdzie na uboczu.

Nasz Airbus A330 nie jest super nowy, co widać zwłaszcza po systemie rozrywki pokładowej. Tym razem mamy do wyboru kilkanaście kanałów z filmami (+kilkadziesiąt innych z muzyka itp). Niestety nie można indywidualnie “sterować” filmami – jesteśmy skazani na to, co akurat leci na danym kanale.

Miejsca między fotelami jest całkiem dużo, układ samolotu do 2-4-2. My siedzimy na miejscach 8J i 8K.

Żegnamy się z lotniskiem:

IMG_7110

IMG_7112

IMG_7114

Oraz ostatni rzut oka na Dubaj:

IMG_7117



IMG_7119

Tym razem z okazji mojego lotu nr 200 wybieramy sobie posiłki specjalne. Ja wybieram wersję “Oriental/Hindu Meal”, a Stefcia bierze “Vegetarial Meal”.

Jeden i drugi zestaw okazują się zaskakująco dobre. Zwłaszcza wersja Hindu mi (i nam) bardzo smakuje – dodam, iż było to chyba najlepsze jedzenie jakie jadłem w samolocie.

Śniadanie w wersji Hindu:

IMG_7124

Obiad w wersji Hindu:

IMG_7126

IMG_7131

Oraz śniadanie w wersji Vegetarian:

IMG_7123

a także obiad Vegetarian:

IMG_7129

Lot mija nam spokojnie, chociaż bardziej podobał nam się Boeing 777 i Airbus A330. Do Warszawy docieramy mniej więcej o czasie. Po odebraniu bagażu jedziemy do miasta na mały obiad w formie pizzy. O 16.00 odjeżdża nasz PolskiBus do Wrocławia.

Do Wrocławia docieramy pół godziny przed czasem – ok 21.30. Prawie trafiamy w autobus do domu i około 22.15 jesteśmy w domu.

Koniec wycieczki!






Strony: 1 2 3


mleko

Komentarz(34)

  1. a czego się spodziewaliście innego niż oglądania drapaczy chmur z góry? :)

    widzę, że ten czas w Dubaju spędzony dość rozsądnie – bez liczenia każdego grosza ale i bez szastania dirhamem. Mogę zapytać ile łącznie wyniósł budżet na sam Dubaj, jeśli jesteście w stanie to policzyć? Też myślałem o czymś podobnym ale boję się że 1 taki dzień będzie kosztował połowę tego co miesiąc w Kambodży ;)

  2. polecam na Burj Khalife wybrac sie w nocy i przy okazji obejrzec pokaz fontann. widok oswietlonego Dubaju robi wrażenie :)

  3. [cyt]Jeszcze przed przylotem widziałem kilka takich fotek z góry. Na miejscu spodziewałem się jednak czegoś innego i delikatnie mówiąc rozczarowaliśmy się. O ile trafiliśmy na całkiem dobrą pogodę i w miarę widoczność, to widok był fajny, ale? tylko fajny.[/cyt]

    Cześć!

    Pomijając na pewno lepszą optykę użytą do wykonania oglądanych przez ciebie zdjęć, chciałem zwrócić uwagę, że nie używasz funkcji wyrównania poziomów kolorów czy kontrastu w prezentowanych przez ciebie zdjęciach, dostępną w każdej przeglądarce zdjęć. Algorytmy mają różne, ale zdecydowanie poprawiają “soczystość” zdjęcia. Niektóre z nich obsługują filtry 8BF przez co można “podrasować” zdjęcia jeszcze bardziej. Dla leniwych dostępna jest również obsługa wsadowa (np. całych katalogów).

    Pozdrawiam!
    Michał

  4. Dużo soczystej zieleni.
    Ogólnie widać ,że okolica przyjazna człowiekowi. Skala też taka bardziej ludzka. Kameralna.

  5. Super relacja, od pewnego czasu myślę o podróży do Dubaju…szczerze, początkowe zdjęcia aż takiego wrażenia na mnie nie zrobiły jak końcowe!! Dubaj nocą…marzenie;))

  6. Wyprawa super! Zazdroszczę niesamowicie, natomiast zdjęcia bardzo średnie jak na taką wyprawę! Takie jakieś bez życia… (poza 2 ostatnimi:)

  7. W sumie jak na dwa dni to program troche ograniczony. Spędziłam w Dubaju tylko jeden dzień ale udało mi się o wiele więcej zobaczyć. Dla wszystkich wybierających się polecam hop on/hop off bus, który zabierze Was do centrum, hotelu żagla, na wyspę i zahaczy o jeszcze kilka atrakcji, które są dosyć daleko od centrum (szczególnie wyspa), metro tam nie jeździ a taksówki są dosyć drogie. Jeśli ktoś zostaje na noc polecam wypad na pustynię.

    1. Cześć! czy bylabyś tak uprzejma i mogła nam odpowiedzieć na pare pytań związanych ze zwiedzaniem Dubaju? można prosić o jakis kontakt? Byłoby nam niezmiernie miło. Mamy z narzeczonym postój wlaśnie w Dubaju i około 13 godzin zamiast siedzieć na lotnisku chcielibyśmy coś zobaczyć. Pozdrawiamy Kamila i Artur.

  8. Mogę się spytać jak drogo jest w dubaju dla przeciętnego Polaka zarabiającego 2500 PLN na rekę ?

    Chiny są warte zobaczenia zdecydowanie…. a taki Dubaj ?

  9. Fajne fotki.. jako ciekaowstka… mleko uchwycil polski akcent na jednym ze zdjec w postaci naszego produktu eksportowego czyli Solarisa ;)

  10. Napiszcie jeszcze jak finansowo wyszła was ta wyprawa, bez biletów lotniczych. Ile kasy trzeba przeznaczyć na takiego tripa?

  11. To po kolei:)

    @karrr
    Tak, widoki z dołu lepsze niż z góry

    @luxyfer

    Budżetu jako tako nie było – po prostu staramy się zawsze wydawać kasę w miarę rozsądnie. I jakos to działa:)

    @Ania
    http://www.burjkhalifa.ae/en/

    @Andre
    Noclegi mielismy z AirBnb. Po kodach i srodkach z polecenia jakos drogo nie wyszedł

    @Michał
    Szczerze mówiac, nie bardzo wieczorami chce mi sie sleczeć nad zdjecia i je recznie poprawiac.
    Inna sprawa, ze aparat ma juz kupe lat i trzeba myslec o czyms nowym

    @zapinio
    Tak, zieleni jest duzo. Najwiecej na polach golfowych i w kwiatkach w centrum handlowym :D

    @ishara
    Nam nie chodzi o to, aby zobaczyć milion miejsc w ciągu jednego dnia. Jedziemy sobie w jakies miejsce i na spokojnie oglądamy co nas interesuje.
    Z tej racji jak narazie np nie bylismy na Wielkim Murze (tutaj wrocimy) albo w Terakotowej Armii (tutaj nie bedziemy i tak)

    @Adam
    Nie jest tak drogo, jakby sie wydawało.
    Zarcie w Dubai Maill to koszt 20-60 AED za porcję (naprawde duze). W innych dzielnicach (np tam gdzie mieszkają hindusi i inni) to koszt od 6/8 do 20 AED za obiad.

    Z tego sprawdzalem ceny to w KFC/McD ceny jak na calym swiecie. Jak z jakoscia w tych dwoch to nie wie, bo tam nie jadalismy

    @Marecki

    Podsumowanie calego wyjazdu bedzie jak zawsze. Ale daj mi kilka dni na ogarniecie innych spraw

  12. Zdjęcia będą. Miały być w ten weekend, ale wyjeżdzając z domu zapomnialem ich zabrac ze sobą i są teraz 100 km ode mnie :)

Opublikuj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *