Moje przygody z pakowaniem, czyli wstęp o tym jak lecieć z bagażem podręcznym na tydzień…
Na początek może trochę historii. Jest styczeń 2007 roku pakuję się na pierwsze “kółeczko” Ryanairem. W zasadzie nie kółeczko. Dwa loty. Tam i z powrotem. Wrocław-Frankfurt Hahn. Wylot w niedziele rano, powrót po 24godzinach w poniedziałek rano. Co tu zabrać? Było to nasze pierwsze pakowanie. Dwa plecaki w wymiarach zgodnych z bagażem podręcznym. Jeden sweter, […]