W miniony weekend (12 maja) wystartowała bezpośrednie połączenie z Poznania do Zadaru w Chorwacji. Jest to połączenie typu czarter-mix dla szwedzkiego touroperatora Scandjet.
Loty są wykonywane przez OLT Express samolotami Airbus A320, sam lot trwa tylko ok. 1.5 godziny, a ceny biletów w dwie strony zaczynają się już od 198 PLN.
Dzięki uprzejmości Scandjet miałem okazję uczestniczyć w premierowym locie na tej trasie.

Jak pisałem na początku pierwszy lot z Poznania odbył się 12 maja, pierwszy powrót 13 maja.
W maju, czerwcu, wrześniu i październiku loty na trasie Poznań-Zadar odbywają się w soboty rano (6.30), a powroty Zadar-Poznań w niedzielę o 17.55. Dzięki temu można wyskoczyć na krótki wyjazd weekendowy (nie tracąc ani jednego dnia urlopu) albo na ponadtygodniowy wyjazd.
W lipcu i sierpniu zarówno wylot z Poznania jak i powrót odbywają się w sobotę. Wylot z Poznania jest zaplanowany na 6.30, a powrót z Zadaru na 21.05

Inauguracyjny lot 12 maja odbył się nowym samolotem Airbus A320 o numerze SP-IAI. Jest to najnowszy, praktycznie “nieśmigany” nabytek przewoźnika.

Jak przystało na pierwszy lot samolot odleciał praktycznie cały wypełniony pasażerami. Sam lot przebiegał spokojnie, po drodze nie było dane nam uświadczyć większych zakłóceń czy turbulencji. Polski obsługa dołożyła wszelkich starań, aby lot minął szybko i spokojnie.
Podczas lotu możemy zakupić przekąski i napoje – w większości wypadków w stylu “wszystko za 5 złotych” :)
Dodatkowym “zaspokajaczem” podczas podróży są zamontowane monitory na których możemy śledzić trasę lotu, jego najważniejsze parametry oraz oglądać wirtualną trasę loty (z teksturami podłoża, ukształtowaniem terenu itd itd)

Po przylocie do Zadaru, na lotnisku wszyscy pasażerowie otrzymali drobny podarunek od lotniska – malutki woreczek z ziołami. Do tego na lotnisku poczęstowani zostaliśmy alkoholem oraz lokalnymi produktami. Całości towarzyszyły dźwięki tamtejszej muzyki.

Lotnisko w Zadarze leży całkiem niedaleko od miasta – ok. 8 km – a dojechać na nie możemy dedykowanym autobusem w cenie 25 HRK (ok. 14,50 PLN).

Następnie przyszedł czas na wizytę u władz Zadaru. Z wystąpienia najbardziej zapamiętaliśmy to, iż do Zadaru latają nieistniejące od kilku lat linie SkyEurope oraz linie o nazwie Danubius.
Cóż – wypadałoby, aby ktoś we władzach miasta pogonił spec od marketingu i nakazał mu jak najszybsze poprawienie tych błędów!

Po wizycie udaliśmy się na krótki spacer po Zadarze. Największą atrakcją miasta są morskie organy – wydają one dźwięk w momencie kiedy o brzeg uderza fala.

W mieście znajdziemy także wiele włoskich naleciałości, ale to już najlepiej widać na zdjęciach.

Główna ulica miasta to Siroka Ulica, który wcale nie jest szeroka ;) Można tutaj zrobić zakupy, wypić kawę lub coś zjeść.

Dla nas była przygotowana ta trzecia opcja. Na stół podane kilka chorwackich specjałów.

Po najedzeniu się, udaliśmy się do naszego miejsca docelowego położonego 25 km na południe od Zadaru.
Jest to turystyczna miejscowość Biograd na Moru.

Oferuje ona wszystko, czego potrzebuje standardowy turysta – są plaże (kamieniste), są restauracje, są baseny, są hotele (te tańsze i te droższe), są restauracje (te droższe i mniej drogie) jest także i port.

Tuż przy plaży znajdziemy także miejski park, który dopiero co budzi się do życia – podobnie jak większość sezonowych sklepów czy restauracji. Widać, iż sezon nadciąga…

Zarówno Zadar jak i np. Biograd na Moru są dobrymi miejscowościami wypadowymi do zwiedzania okolicy.

Ci, którzy lubią transport morski mogą wybrać się łódką lub promem na wycieczkę oraz na odwiedziny okolicznych wysp. Inni z kolei mogą wybrać się to jednego z kilku parków narodowych. W naszym wypadku padło na Park Narodowy Krka z mnóstwem wodospadów.

W Parku Krka spaceruje się z góry wyznaczoną ścieżką, więc raczej odpada zapuszczenie się w otaczające nas góry. Na szczęście i na miejscu jest co podziwiać. Ogrom wody oraz duża liczba wodospadów (w sumie to “wodospadzików”) robi wrażenie.

Pod koniec trasy można skorzystać z oferty okolicznych restauracji czy stoisk i za odpowiednio wyższą opłatą posilić się.

Kilka zdjęć z Krka:

—-
Zadar i okolice odwiedziliśmy dzięki zaproszeniu od biura Scandjet. Od maja można z nimi wybrać się na weekendowy lub tygodniowy wypad do Chorwacji.
Przeloty obsługiwane są przez polskie linie lotnicze OLT Express, samolotem typu A320. Jednorazowo samolot może zabrać na pokład 180 pasażerów, a sam przelot zajmuje jedynie półtorej godziny.

Jak pisaliśmy na początku w ten sposób można dotrzeć z Poznania na słoneczne wybrzeże Dalmacji od maja do 7 października Poza lipcem i sierpniem, rozkład lotów umożliwia przygotowanie zarówno pobytów ponad tygodniowych, jak i krótkich wypadów weekendowych ? wyloty z Poznania w sobotę o godz. 6:30, a odloty samolotów z Zadaru, w niedzielę o godz. 17:55. W okresie lipiec-sierpień, loty będą się odbywały jedynie w soboty (wylot z Poznania 6:30, powrót: 21:05).

Bilety można nabyć za pośrednictwem strony internetowej Scandjet Travel www.scandjet.pl lub w ograniczonej ilości bezpośrednio u przewoźnika OLT Express.
Ceny biletów zaczynają się już od 99 zł w jedną stronę. Dla tych, którzy cenią sobie komfort podróży, największy szwedzki organizator pobytów w okolicach Zadaru – Scandjet Travel dedykuje ofertę, która zapewnia nie tylko przelot, ale i bazę noclegową, wycieczki, jak i inne lokalne atrakcje.
Oferta ta może być również dedykowana firmom, które chciałyby zorganizować na wybrzeżu Dalmacji konferencje lub wyjazdy integracyjne dla pracowników.

Scandjet Travel to szwedzki touroperator wyspecjalizowany w rynku chorwackim. Dziesięcioletnie doświadczenie w organizacji przelotów i wypoczynku w Chorwacji, w tym roku owocuje ofertą bezpośrednich połączeń z dziewięciu szwedzkich miast. Oferta dedykowana rynkowi poznańskiemu, jest nowością i jednocześnie wynikiem ekspansji na nowe rynki.

Polecamy także wizytę na Facebookowym profilu Scandjet: KLIK