Home promocja Do Moskwy za 210 PLN w dwie strony (bijemy ceny AirBaltic)

Do Moskwy za 210 PLN w dwie strony (bijemy ceny AirBaltic)

Wczoraj późnym wieczorem otrzymaliśmy ciekawą wiadomość od czytelnika Adama (dzięki!) o promocji w linii AviaNova. W okresie do marca 2011 znajdziemy ciekawe ceny na połączenie do/z Moskwy z innymi miastami z siatki przewoźnika. Korzystając z dojazdu PKSem czy PKP do Kaliningradu oraz lecąc samolotem z Kallinigradu do Moskwy, za całą podróż zapłacimy łącznie trochę ponad 200PLN! Bilety można zakupić na stronie przewoźnika: KLIK

Według informacji przekazanych przez Adama, za autobus z Gdańska do Kaliningradu zapłacimy 50PLN w jedną stronę. Oczywiście możemy też tam dojechać z innych miast. Przechodząc jednak do biletów lotniczych.

AviaNova oferuje nam przelot z Kaliningradu do Moskwy za 1083 RUB (ruble) =~108PLN w dwie strony z bagażem podręcznym. Analogiczna trasa z St. Petersburga to koszt 1127 RUB (ok. 111PLN).



Bardzo ciekawa oferta, oczywiście można po drodze “zostać” 2-3 dni w Kaliningradzie na zwiedzanie :) Należy jednak pamiętać o kosztach wizy rosyjskiej ( 300-400PLN). Dodatkowy bagaż (oprócz podręcznego) to koszt 300 RUB, czyli niecałe 30 PLN (KLIK)

Przykładowe daty poniżej:

Trasa z Kaliningradu do Moskwy

Trasa z St. Petersburga do Moskwy:






mleko

Komentarz(10)

  1. Ceny air baltic sky expressu rosyjskiego czy aeroflotu na tej trasie to okoł 350-400 zł w 2 strony także podałem ten news bo według mnie cena jest atrakcyjna i co istotne są ciekawe i niedrogie połaczenia Moskawa-Soczi. Nie uważam że ta cena to norma, bo wczesniej było w promocji 250 rubli w 1 stronę + podatki wychodziło sam bilet koło 200-250 zł. Co istotne obsługa avianova jest przywoita i strona internetowa jak i płatnosci jak na Rosję działają nieźle. Ponadto bagaż jest niedrogi bo około 30 zł w 1 stronę. Wizę też można załatwić w każdym większym mieście w Polsce, lub w biurze. Tania nie jest ale co poradzić. Ciekawa opcja to trasa z Kaliningradu do Petersburga. Po drugie na ich stronie można zarezerwować hotele w dość przyzwoitych cenach które przyjmują cudzoziemców i załatwiaja tzw. registrację. Na parę dni ze wzgledu na koszty wizy się nie opłaca ale na tydzień to już warto zwłąszcza że pociągiem czy autobusem przez Litwę do Petersburga czy Kaliningradu jest drożej. W Rosji jest dużo dzwiwnych linii lotniczych, które niekiedy maja dobre ceny na egzotyczne kierunki typu vladivostok air – na kamczatkę czy Wałdywostoku.

  2. Pytałem przed chwilą u pośrednika (Olsztyn) o wizę. 299 wiza turystyczna, 122 zł prowizja, 122 zł zaproszenie, 21 zeta ubezpieczenie siedem dni. Pewnie można zejść z kosztów, jak się bezpośrednio robi w konsulacie (Gd, Waw, Poznań), ale stawki i tak są masakryczne.

    Do Kajka: nie wiem skąd uprzedzenia ale na Wschodzie (Białoruś, Mołdawia, Ukraina, Gruzja, Armenia) ludzie naprawdę są w porządku. To nie władza – naród jest inny. Nie wiem, jak w Rosji, ale nie sądzę, żeby było inaczej.

  3. Karol nie wiem skąd jesteś ale faktycznie drogo, w Gdańsku w biurach za wszytsko około 350 plus minus 30 zł. Super tanio nie jest wizy droższe niż bilety ale co zrobić taki mają kaprys żeby zarabiać. Fajną opcją jest air baltic z W-wy przez Rygę do Dushanbe-ja zapłaciłem w maju 129 euro w 2 strony air baltic sa jeszcze terminy 7-15.06. Cena wyskakuje wyższa-179 euro ale potem co sie kaszani i na koniec wychodzi 129 euro za osobę w 2 strony z podręcznym

  4. z Olsztyna jestem, więc do Kaliningradu mam blisko i to naprawdę dla mnie fajna opcja podróży Pogrzebałem trochę w necie i widzę, że sama opłata konsularna to 35 euro (150 zeta) plus te zaproszenie 122 zeta, więc ceny jakby spadają ale tutaj muszę doliczyć dojazd na miejsce konsulatu (złożenie wniosku) plus dojazd po odbiór, więc dalej dużo. Chyba, że mógłby ktoś za mnie złożyć wniosek i w grę wchodziłby tylko odbiór osobisty (tak załatwiałem na Białoruś).

    Teraz lecisz (maj) do tego Duszanbe? Z tego, co wiem to wiza tam też sporo kosztuje. Chciałbym też polecieć, bo “zaliczam” wszystkie poradzieckie republiki, ale termin tak od czapy trochę – maj – i nie wiem jak byłoby z urlopem.

  5. Karol w maju lecę do Tadzykistanu – wiza 50 usd na lotnisku albo w berlinie razem z permitem na tzw. GBAO. Akurat tam jeszcze nie byłem ale czytałem relację. W lutym do Petersburga lecę trochę zimno ale trudno. Polecam zwiedzanie poradzieckich republik-super klimaty. Ja usiłuje dostać się do uzbekistanu-bilety tanie ale te papiery i wizy to ceny dla indywidualnych i formalnosci dobijają – strasznie drogo i chyba zostawię na drugi rok zwłąszcza że w marcu do kambodźy lecę. W Gdańsku jest biuro Holidays które załatwia wizy do Rosji dosć szybko i sprawnie a przede wszytskim jeździłem z ich papierami po całej Rosji i nikt się nigdy o nic nie pytał-szybko i sprawnie załatwili wsyztskie papiery z ubezpieczeniem – bo nie każde honorują w konsulacie tylko 3 firm.

  6. @ Karol: myślę, że na dalekim dalekim wschodzie jest dużo lepiej… niestety bliższa część wschodu jest dla mnie drażniąca… i to nie takie zwykłe uprzedzenie, ale poznałem kilku Rosjan i nie poprawili mojej opinii o tym narodzie… fakt, że poznałem również dwie bardzo miłe, oczytane, bardzo w porządku jeśli chodzi o mentalność Rosjanki i jestem pewien, że jest wielu (pewnie nawet większość) obywateli Federacji Rosyjskiej równie miłych, równie wspaniałych, ale niestety ta pozostała część bardzo psuje obraz całego kraju w moich oczach… poza tym, byłem, widziałem, doświadczyłem rosyjską ‘uprzejmość’, widziałem wątpliwych lotów architekturę, ceny (:O) i nieadekwatną do nich jakość… (:O :O :O) a na dodatek to wszystko w podobno najbardziej europejskim mieście w Rosji!!

  7. Kajek może źle trafiłeś ja wielokrotnie jeździłem do Rosji i dawnego ZSRR i moja opinia jest taka że większość zwykłych ludzi jest sympatyczna i mentalnie podobna do Polaków, można się porozumieć. Ja spotkałem sie z super życzliwoscią. Mam też sporo przyjaciół-Rosjan i ich poziom wiedzy, obycia przebija średni poziom zachodni. Część z nich nie przyznaje ale zazdrości Polakom, zwłaszcza ci co mieszkają poza głównymi miastami-u nich w wielu miejscach skansen. Zaś co do służb mundurowo-celno-kontrolnych to jedna wielka tragedia-wymuszają, łapówkarze, kombinatorzy i bezczelne typy. Zauważyłem że sami zwykli Rosjanie też ich nie cierpią. Niestety oni psują obraz Rosjan. Spotkałem tylko jednego uczciwego, z klasą funkcjonariusza-ale moze dlatego ze był z FSB – to gonił tych zwykłych i przepraszał mnie że z błupolami musi pracować. A u Rosjan przynajmniej tych co znam jest taka dewiza-niech się politycy kłócą, my możemy sie dogadać. Ale jak w każdym społeczeństwie zawsze trafiają się ciężkie typy a że Rosjan jest dużo także ich liczba też nie jest mała.

Opublikuj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *