W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy przyjęło się, iż najtańszą linią lotniczą w Europie jest Ryanair. Wszystko przez znane promocje, kiedy to bilety potrafiły kosztować 5PLN, 1 PLN bądź nawet symboliczny 1 grosz ! Rozdawane w setkach tysięcy sztuk bilety, przyciągały coraz to nowe osoby. Nawet te, które były sceptycznie nastawione do takich promocji, wiecznie węszące podstęp, twierdzące, iż trzeba zapłacić dodatkowe opłaty lotniskowe, że zapewne na lotnisku trzeba będzie coś dopłacić itd itd. Sam niejednokrotnie korzystałem z tych promocji i tak naprawdę były one świetną reklamą dla linii. Później z jej usług skorzystali moi znajomi, później ich znajomi… Darmowa reklama. Niestety, od grudnia takich promocji brak. Cena bilety nie spada poniżej magicznej granicy 20PLN/5EUR za odcinek(podróż oczywiście z bagażem podręcznym). Dodatkowo Ryanair od nowego roku zmienił rodzaj karty, która umożliwia bezprowizyjną płatność na ich stronie. Popularną Visę Electron zastąpił, ponoć bardziej rozpowszechnioną, kartą MasterCard Prepaid. Ponoć. W Polsce dopiero od marca można bezproblemowo zamówić taką kartę w Polskim banku (Bank Zachodni WBK –> KLIK). Wcześniej Polscy miłośnicy latania musieli korzystać z usług zagranicznych banków i instytucji. Najbardziej popularna karta została karta z serwisu Neteller.

Ceny w Ryanair wzrastały. Coraz częściej podróżni rozglądali się za alternatywnymi przewoźnikami. Kilka dni temu zarówno Ryanair jak i Wizzair zmienili politykę bagażową (KLIK). Ciąg dalszy o wojnie cenowej już niedługo…