Lecimy do Maroka (znowu) …

Ostatnio Stefci tak się spodobało w Maroku,że ja, jako wspaniały mąż, oczywiście musiałem coś z tym zrobić. Szybki rzut okiem na rozkład Ryanaria i Wizzaira, długopis, kartka, trochę pomyślenie i jest trasa. Zostało tylko poczekać na nowe promo u FRancy – po co przepłacać 27 PLN (7EUR) za odcinek, jak można było kupić bilety po […]