Informacje!
Dzisiaj popołudniu na facebookowym profilu PLL LOT ukazał się nowy komunikat – przewoźnik od jutra (11 marca 2021) wstrzymuje nie tylko mobilne karty pokładowe, ale także możliwość samodzielnego wydrukowania kart pokładowych.
Od 11 marca 2021 w zasadzie KAŻDY* pasażer będzie musiał się udać do stanowiska odprawy PLL LOT na lotnisku.
Na całej siatce połączeń PLL LOT:
“Od 11.03 wyłączamy możliwość samodzielnego wydrukowania kart pokładowych. Dla większości pasażerów zmiana oznaczać będzie pojawienie się na lotnisku ze stosownym wyprzedzeniem. Celem wprowadzonych zmian, zgodnych ze światowymi standardami, jest dostosowanie ruchu pasażerskiego do dynamicznie zmieniających się obostrzeń epidemicznych oraz usprawnienie i ułatwienie procesu onboardingu dla pasażerów”
Dodatkowo:
“Dokumenty wymagane do podróży będą sprawdzane w punkcie check-in. Wydruk do odprawy będzie wydawany w punkcie check-in, nawet jeśli podróżujący nie ma bagażu do nadania i posiada elektronicznie wygenerowaną kartę pokładową.”
Jest to trochę dziwne, ponieważ teraz… pasażerowie będą się tłoczyć w kolejce do odprawy.
W tej chwili nie znamy dokładnych powodów takie decyzji przewoźnika. Prawdopodobnie ma to na celu ręczne i dokładne sprawdzenie czy każdy podróżujący pasażer na pewno posiada odpowiednie dokumenty uprawniające go do lotu do miejsca docelowego (negatywny wynik test na COVID-19, wizę, itp.)
*Zasady te nie obowiązują na lotach krajowych z Warszawy oraz na trasie Kraków-Olsztyn Mazury i Kraków-Gdańsk
Aktualizacja 11 marca 2021:
Dzisiaj otrzymałem odpowiedź rzecznika linii w sprawie wprowadzonych zmian.
Odprawa online dalej będzie dostępna:
“Odprawy elektronicznie nadal są dostępne dla pasażerów, którzy w ten sposób mogą np. wybrać miejsce w samolocie. Natomiast zablokowany został wydruk karty pokładowej umożliwiającej odbycie podróży.”
Przewoźnik przygotował się na takie zmiany:
“Na terenie lotniska, dla pasażerów klasy Economy przeznaczyliśmy 20 stanowisk odprawy, natomiast dla pasażerów klasy Business mamy minimum 4 dedykowane stanowiska (maksymalnie może ich być do 10). Wszystkie stanowiska oddalone są od siebie 1.5m, a pracownicy weryfikujący dokumenty są oddzieleni od pasażerów specjalną szybą (takie warunki nie panują w strefie boardingu)”
Same zmiany z kolei mają być “tymczasowe”.
“Tymczasowa zmiana wynika z troski o pasażerów, aby umożliwić im na wczesnym etapie uzupełnienie dokumentów niezbędnych do przekroczenia granicy danego kraju, wykonania obowiązkowych testów np. w Punkcie Wymazowym przy lotnisku (wykonany z odpowiednim wyprzedzeniem i właściwą metodą), posiadania kodów QR, wypełnienia stosownych aplikacji itd.”
“Ma to szczególne znaczenie w przypadku podróży transferowych, w których pasażer musi spełnić różne wymogi wskazane przez kolejne kraje, zanim dotrze do portu docelowego. Wiele linii lotniczych, już w lutym, wprowadziło takie zmiany aby ułatwić pasażerom podróż i zminimalizować ryzyko odmowy wstępu na pokład.”