Minimalna cena biletu lotniczego wyniesie 40 EUR. To nie fikcja, to rzeczywistość!
Nieciekawie…
Koniec wolnego rynku
I to nie jest pomysł z jakieś dziwnej republiki bananowej! Jako pierwszy kraj w Europie Austria wprowadza… minimalną cenę biletu lotniczego! W tym tygodniu zapowiedziano program pomocy publicznej dla narodowego przewoźnika Austrian Airlines. Linia otrzyma aż 600 milionów euro wsparcie.
Nie kupisz już taniego biletu…
Jednocześnie Austria w praktyce zakazała tanich biletów!
“Linie lotnicze nie będą już mogły oferować biletów lotniczych taniej niż ich aktualne koszty” – powiedziała minister transportu Leonore Gewessler.
Takie zasady mają na celu ochronę Austrian Airlines, no bo przecież nie chodzi o dobro pasażerów :) Linie jaki Wizz Air czy Lauda (Ryanair) prowadziły ostatnio wojnę cenową na lotnisku w Wiedniu. Teraz się ona skończy, a przewoźnicy wycofają się z tego lotniska.
Otóż minimalna cena biletu lotniczego ma wynieść 40 EUR, uwzględniając opłaty i podatki. To cena w jedną stronę.
Ciekawe czy linie zaczną obchodzić ten przepis (oferując np. zwrot części kosztów po odbyciu lotów) czy po prostu mocno ograniczą lub wycofają się z Wiednia.
Podatki też wzrosną
Jednocześnie mają wzrosnąć podatki. Na początek podatek wzrośnie z 3,50 EUR do nawet 30 EUR. Poprzednie wartości to 3,50 EUR dla krótkich lotów; 7,50 EUR dla średnio-długich oraz 17,50 EUR dla lotów dalekodystansowych.
Teraz dla lotów do 350 km podatek wyniesie 12 EUR, a dla reszty aż 30 EUR. Są to ceny za pasażera!