Tym razem propozycja bez kombinacji, bez dojazdów poza Polskę czy też bez powrotów z innych krajów. Krótka piłka – lecimy z Warszawy do Pekinu, wracamy do Warszawy lub za kilkanaście USD więcej do Gdańska, Poznania, Krakowa lub Wrocławia. Całość trasy pokonujemy samolotem, oczywiście z przesiadką :) Całkowity koszt biletu to 544,50 USD, co daje ok. 1595 PLN. Mamy też dostępną opcję “sylwestrową”: wylot 28 grudnia, powrót 8 stycznia za 592,40 USD (1735 PLN). Cena 1595 PLN to jedna z lepszy cen ostatnimi czasy na loty do stolicy Chin.
JAK KUPIĆ BILET ?
Bilety rezerwujemy na stronie expedia.com (czytaj uwagi poniżej) bądź orbitz.com
Chwilowo z terenu Polski (oraz Ukrainy i Rosji) są problemy z wejściem na serwis Expedia.com (otrzymujemy komunikat “access denied” – “zakaz dostępU”), ale można sobie z tym poradzić używając adresu IP serwisu – http://216.251.120.22
Do rzeczy: w większości wypadków lecimy liniami Aerosvit, ale w zależności od terminu niektóre odcinki mogą być obsługiwane przez inne linie, np Air China czy też LOT.
TERMINY
Terminy w najniższej cenie dostępne są w okresie od listopada 2011 do marca 2012. Przykładowe terminy podróży: 7-24 listopada 2011. Opcja “sylwestrowa” w cenie 603,39 USD to 28.12.2011 – 08.01.2012. (Uwaga – chiński Nowy Rok nie pokrywa się z naszym! W 2012 wypada on w dniach 22-23 stycznia)
Przykładowa rozpiska lotów:
Powrót do innego miasta niż Warszawa:
Opcja “sylwestrowa” za 592,40 USD (1735 PLN):
Warszawa – Pekin – Wrocław
14.01-08.02.2012 (akurat na Chiński Nowy Rok!)
537,20 USD ~ 1573 PLN
osobiscie nie polecam okresu Chinskiego Nowego Roku. W 2k11 wlasnie w tym okresie bylem w Panstwie Srodka i sa straszne problemy z komunikacja, oraz jest przynajmniej 100% drozej w hotelach, muzeach czy wszelakich swiatyniach. Przykladowo, bilety na pociag Xi’an – Pekin, byly wyprzedane na tydzien do przodu, przez co troche sypnal mi sie plan zwiedzania.
Dlatego napisałem, iż okres ich Nowego Roku to tylko dla tych co wiedzą co robią ;) Poza oczywistymi plusami (święta itd) są minusy (to o czym piszesz) – myślę, że każdy weźmie to pod uwage :)
Dla chinczykow Chinese new year to troche jak dla nas boze narodzenie, czyli swieta rodzinne. Kazdy chce spedzic je wsrod bliskich stad tez nastepuje prawdziwa wiosna ludow, pakuja swoje toboly i jada przez cale chiny do rodzinnego miasta. Jak pisze Kaban kupienie w tym okresie biletu lotniczego czy tez na ich szybka kolej jest mozliwe tylko z bardzo duzym wyprzedzeniem. Ceny taksowek, hoteli jak i biletow na komunikacje rosna strasznie. Do tego w restauracjach poza zwyczajowym 10% napiwkiem zapisanym w menu mozna sie spodkac si z dodatkowymi 20%… bo przeciez jest chinese new year.
W mniejszych miestach, mam na mysli takie okolo 1mln mieszkancow ;-) nastepuje wyludnienie i duza czesc sklepow, restauracji jest po prostu zamknieta. Kopca kadzidelkami, zrobia troche parad, odpala tony petard i to by bylo na tyle ;-)